Tuesday, September 10, 2013

Monday, September 9, 2013

1 kilometr:)

Miałam być w sobotę w Krakowie na Kraków ŁAŁ. Napracowałam sie jak dzika, żeby przyjechac, rzucić wszystkich na kolana mobilami, girlandami, klatkami i wszystkim, co mam:) Rano spakowaliśmy samochód i.... cała trasa zajęła nam kilometr, bo nastapiła awaria. Także tak, czas leciał, kasy ubyło i koniec końców po godzinie wróciłam do domu i grzecznie się rozpakowałam:) Przy takim obrocie spraw wrzucam zdjęcia kilku nowości, którymi chciałam się podzielić w Krakowie;)