Tuesday, January 1, 2013

new new new!!!

No i formalnie nastał nam nowy rok:) 2013 to ładna liczba według moich totalnie subiektywnych odczuć, więc tym bardziej jest mi z tym dobrze. Nie jestem fanką zabaw sylwestrowych, a samą 24.00 spędzam zazwyczaj w łazience z moimi sparaliżowanymi ze strachu psami, tym razem jednak jakoś mniej brzydkich słów cisnęło mi się na usta w kierunku tych, którzy postanowili hucznie zaznaczyć swoją obecność na tej półkuli. I to uznałam za wybitnie dobry znak i kolejny krok do osiągnięcia stanu oazy spokoju, do której od jakiegoś czasu mniej lub bardziej prosto dążę. Tak więc, no więc ekhm, niech nam będzie przecudnie, zapierająco dech w piersiach, szczęśliwie i odważnie. Sobie życzę firmy prężnie działającej na rynku (mojej, oczywista) i tego, żebym mogła pozwolić sobie na największy luksus życiowy czyli pracę, którą kocham i możliwość utrzymania się dzięki niej. I jeszcze miliarda inspiracji!!! I jeszcze żebym umiała patrzeć na świat i ludzi, tak jak chciałabym umieć. 
A wszystkim bez wyjątku, życzę, abyśmy :

pinterest

No comments :

Post a Comment